Dobrze, że Ivan przyjechał cały i z przodu peletonu, nic nie stracił, a nad niektórymi nawet nadrobił. Jak sam mówi, wszystko dzięki pracy drużyny. Chłopaki się namęczyły, ja nie, ale na mnie przyjdzie jeszcze czas. Mnie wiatr wykańcza, nie dla mnie taka jazda.
Jutro będzie dobrze, drużyna jest silna i wiemy, że możemy powalczyć o wygraną i na pewno będzie blisko.
foto: bettiniphoto