Miałem inne propozycję dodam, że dość międzynarodowe. To znaczy niemal do końca byłem w kontakcie z Liquigas i Caisse d'Epargne. Wcześniej także z Gerolsteiner i Saunier Duval. Niemniej z różnych względów na ogół organizacyjnych (w jednym przypadku z powodów finansowych) zmiana barw nie wypaliła. Dlatego też wielkiego entuzjazmu postanowiłem zostać w swej dotychczasowej ekipie.
W przyszłym sezonie chciałbym przyszykować formę na Tour de France i Vuelta a Espana. Początek sezonu mniej więcej tym cyklem co we wcześniejszych latach czyli m.in. Tour de Romandie. Potem chwila odpoczynku czyli w maju chcę odpuścić Giro. Liczę bowiem na debiut w "Wielkiej Pętli". Ten sezon zakończyłem już na Lombardii. Po wyścigu byłem jeszcze dwa razy byłem na rowerze i to mi na razie będzie musiało wystarczyć. Teraz czas na opoczynek. Wkrótce przyjeżdżam do Polski gdzie głównie będę krążył między Bydgoszczą a Trójmiastem.