W niedzielę byłem gościem i kibicowałem na zawodach triathlonowych w Borownie pod Bydgoszczą... podziwiam wszystkich uczestników, pełen szacunek dla ich pracy i wysiłku.
Pierwszy zawodnik w ironmanie ukończył zawody z czasem 9h 19 min. Nie ukrywam, że zawsze chodziło mi po głowie by kiedyś wystartować w zawodach triathlonowych, ale oczywiście odłożę te plany na czas po zakończeniu zawodowego ścigania.
Miło też widzieć, że również wśród triathlonistów mam dużo kibiców...
fot: Tadeusz Szmyd
2 komentarze:
Panie Sylwestrze, jak Pan mówił i jak Pan napisał, chce się Pan przygotować do zawodów ajronmena. Oto moja relacja z tychże zawodów.
http://ironnietzscheiwino.blogspot.com/2010/08/relacja-z-klagenfurtu.html
Pozdrawiam,
Jakub Bielecki
Kiedy zamieści pan adres do autografu?
Prześlij komentarz