Świetny artykuł. Jak czytałem to przypomniałem sobie te dwa magiczne etapy na Dauphine. Tegoroczny nawet chyba lepszy niż zeszłoroczny, chociaż skończył się tylko trzecim miejsce.
Czytam Procycling regularnie od kilku lat, to kopalnia wiedzy o kolarstwie zawodowym, ale też dzięki informacjom zamieszczonym w tym czasopismie miałem okazję jako amator znależć się w takich miejscach jak słynne Alpe d Huez, Mont Ventoux, czy Tourmalet (3-krotnie ukończony Etape du Tour). Artykuł poświęcony Sylwkowi oczywiście znakomity choć tytuł moim zdaniem podwójnie kontrowersyjny. No cóż życzę Ci Sylwku wygranego etapu na tegorocznym TDF oraz generalki w TDP 2011.
2 komentarze:
Świetny artykuł. Jak czytałem to przypomniałem sobie te dwa magiczne etapy na Dauphine. Tegoroczny nawet chyba lepszy niż zeszłoroczny, chociaż skończył się tylko trzecim miejsce.
Czytam Procycling regularnie od kilku lat, to kopalnia wiedzy o kolarstwie zawodowym, ale też dzięki informacjom zamieszczonym w tym czasopismie miałem okazję jako amator znależć się w takich miejscach jak słynne Alpe d Huez, Mont Ventoux, czy Tourmalet (3-krotnie ukończony Etape du Tour). Artykuł poświęcony Sylwkowi oczywiście znakomity choć tytuł moim zdaniem podwójnie kontrowersyjny. No cóż życzę Ci Sylwku wygranego etapu na tegorocznym TDF oraz generalki w TDP 2011.
Prześlij komentarz