Z kolei "Martino" jutro na pewno będzie chciał żebym jechał cały wyścig. Jednak jutrzejszy wyścig odbywa się na rundach i jeśli tylko pójdzie odjazd 15-20 ludzi to dla pozostałych ściganie może się skończyć dość szybko. Natomiast w niedzielę znów rundy i meta, na którą z reguły przyjeżdża 50-80 ludzi. Ciężko się trenuje. To znaczy z motywacją nie mam problemu, ale zmęczenie całym sezonem trochę się już odczuwa. Dużo sił nie zostało, ale postaram się wykorzystać to co jeszcze mam.
środa, 10 października 2007
Jutro, w sobotę i niedzielę czekają mnie kolejne wyścigi
Z kolei "Martino" jutro na pewno będzie chciał żebym jechał cały wyścig. Jednak jutrzejszy wyścig odbywa się na rundach i jeśli tylko pójdzie odjazd 15-20 ludzi to dla pozostałych ściganie może się skończyć dość szybko. Natomiast w niedzielę znów rundy i meta, na którą z reguły przyjeżdża 50-80 ludzi. Ciężko się trenuje. To znaczy z motywacją nie mam problemu, ale zmęczenie całym sezonem trochę się już odczuwa. Dużo sił nie zostało, ale postaram się wykorzystać to co jeszcze mam.
Subskrybuj:
Posty (Atom)