czwartek, 24 września 2009

Myślę, że oczekiwania wobec Maćka były zbyt wysokie

Każdy, kto śledził jego karierę wie, że jego specjalnością są krótkie i płaskie czasówki. W tym rzeczywiście zrobił w ostatnich sezonach ogromny postęp, czego potwierdzeniem była świetna jazda w prologu Vuelta Espana. Poradził sobie także na dłuższym dystansie pod koniec tego wyścigu, ale po pierwsze trasa była płaska i o 20 kilometrów krótsza niż w Mendrisio a po drugie, on sam był zdziwiony swoim wynikiem. Trzeba też pamiętać o tym, że w wyścigu dookoła Hiszpanii Maciek wykonywał najcięższą pracę na płaskich i pagórkowatych kilometrach. Był po prostu najmocniejszy w ekipie wśród kolarzy przeznaczonych do takich zadań. To była ciężka, trzytygodniowa harówka, nic więc dziwnego, że jego organizm nie zdążył się całkowicie zregenerować. Dlatego uważam, że marzenia o pierwszej dziesiątce mistrzostw świata były zdecydowanie na wyrost. Może za dwa, trzy lata, Maciek będzie w stanie rywalizować z najlepszymi na dłuższych i pagórkowatych trasach, ale dziś jest specjalistą od krótkich czasówek i na takich etapach możemy liczyć na jego bardzo dobra jazdę.

źródło: eurosport.pl foto: corvospro