wtorek, 7 września 2010

Ironman w Borownie

Chciałem w trakcie dzisiejszego komentarza na Eurosporcie nawiązać do triathlonu ale nie dość, że transmisja była krótka to jeszcze niespodziewanie obcięta przed dekoracją zwycięzcy.

W niedzielę byłem gościem i kibicowałem na zawodach triathlonowych w Borownie pod Bydgoszczą... podziwiam wszystkich uczestników, pełen szacunek dla ich pracy i wysiłku.

Pierwszy zawodnik w ironmanie ukończył zawody z czasem 9h 19 min. Nie ukrywam, że zawsze chodziło mi po głowie by kiedyś wystartować w zawodach triathlonowych, ale oczywiście odłożę te plany na czas po zakończeniu zawodowego ścigania.

Miło też widzieć, że również wśród triathlonistów mam dużo kibiców...

fot: Tadeusz Szmyd

2 komentarze:

Kuba pisze...

Panie Sylwestrze, jak Pan mówił i jak Pan napisał, chce się Pan przygotować do zawodów ajronmena. Oto moja relacja z tychże zawodów.

http://ironnietzscheiwino.blogspot.com/2010/08/relacja-z-klagenfurtu.html

Pozdrawiam,
Jakub Bielecki

Kamil pisze...

Kiedy zamieści pan adres do autografu?